Dzienne archiwum: wtorek, 18, wrzesień, 2012

TRZYDZIEŚCI SONETÓW WRZEŚNIOWYCH (17)

17. Duszny las mrozi, gdy ambona nagle wyrasta skryta drzewem, może sarenka tu nie skona, może to relikt tylko, nie wiem, sezon zaczyna się pod niebem Wachtürme były zawsze ponad, w obozie każdy jest u siebie, wystarczy las zaanektować. I … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2012, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , , , , , , | Dodaj komentarz

TRZYDZIEŚCI SONETÓW WRZEŚNIOWYCH (16)

16. Ciepło ukryło się wśród wrzosów, brzęczy panika resztki lata, zbierają pszczoły, jedzą osy, zwierzęcy świat skurczy się na dniach, jak wielość w jednym wielu osób, im nie udaje się w sobie bratać, zgubili już magiczność słów, gdy opisują, to … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2012, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , , , | Dodaj komentarz