Archiwum kategorii: 2021

WIERSZE NORWESKIE (4)

****Nigdy nie widać końca fiordumyślisz, że wszystko się gdzieś łączy,mobilny nordyk dziś jest tu.I sączy piwo Dark City. Może hedonizm nie jest zły,chociaż efektem dark triadlecz tu trwa święty pozytyw,jest fiord odwieczny i jest ponad. Chylą się wokół białe bloki,lodowiec … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

WIERSZE NORWESKIE (3)

***Nie ma istnienie swojej racjiomszały cmentarz dwieście latw stagnacji trwa. I przestrzeń śni,i drzemie w ziemi talent. Był, chociaż napis, przecież niktoddziela zamilknięcie.I chmara ptaków. Mewy krzyk,znów cisza. Ja naprędce ogarniam czas, a jesień drży,klonowe drżą kobierce.Nie ma powodów ani … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

WIERSZE NORWESKIE (2)

**I Oslo wśród wrzosowych misnie drgnie zastygłe w swoich „gate”łagodnie jest pod Akershuswycelowanych w nic armatek. Mewy zjadają z bruku pizzę,kelnerzy niosą ciepłe koce,słońce rozprasza każdą wizjęcieni rzucanych na Europę. Zimno jest tam, gdzie brak jest snu,chociaż śpią ludzie w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

WIERSZE NORWESKIE (1)

*Mnie dziś na północ hen poniosłou schyłku lat, w jesiennej porze,we mgle zszarpany brzeg i Oslo,i Oslofjorden. Beton jest zimny, kostka śliskaulic zawiłych i pustawych,kurtki zapięte, wrzosu miskakawiarnie pełne, pełne kawy. Film z podstawówki tkwi wikingiemi śmiech, jak widzę długie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

SONETY KALIFORNIJSKIE (2)

II. DOLINA ŚMIERCI Drga skwarna pustynia zza szyb samochodowych,w każdym konarze krzyczy prorok. Joshua Treebezradnie wzniesie ramiona, by się wykrzywićboleścią porażki. Mocą boskiej umowy między przyrodą suchą, jak z urny popioły,a fenomenem zbiorowego zaistnieniażyciodajnych dróg, z korony aż do korzeniabiegnie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

SONETY KALIFORNIJSKIE (1)

I. LOTSą z Odessy nie całkiem, wieś niezrozumiała,nocą jechali wcześnie, bo wnuczka na stroniemylne widziała pory. A przecież podwojedopiero o piątej otwiera Lufthansa. Osiemdziesięcioletni ojciec, córka baba tęga,ukraińscy Polacy. Dosyć już tych rozstań!Nie znają Sonetów krymskich. Tak, u nich jest … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

WDOWIEC

i wrzucał z wina nowe korkiw szklane naczynie na kredensiemijają dnie, mijają wtorki,można żyć bez niej. Wiatr nie rozdyma już firanki,papieros ranny w drzwiach otwartych,a jednak świat jest już zamknięty,jest już dla martwych. Gdzie wzrok powiedzie, powłok śliskichbłysk w kształtach … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2021, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz