Archiwum kategorii: dziennik duszy

Drugi powrót mamy (11)

WIEŚ SIERPIEŃ Poszłam po skierowanie na zmianę cewnika do Przychodni, było pusto, ale pielęgniarka narzekała na nadmiar pacjentów i faktycznie, cały czas ktoś dzwonił. – Pielęgniarki środowiskowe nie przyjadą jutro – dzwoniła do Krysi. A więc ta druga ma na … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (10)

WIEŚ LIPIEC Chyba odrobinę wody spadło w nocy i był wiatr, pełno żółtych liści przed drzwiami wywianych z żywopłotu. Ale ziemia jest cały czas sucha, jedynie trochę orzeźwiające powietrze, które w miarę zbliżania się południa traci rześkość, metalowieje i staje … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (9)

WIEŚ CZERWIEC W Dzień Dziecka przywieźli mamie czteromiesięczną prawnuczkę, ale mama na nią nie spojrzała i nie reagowała na żadne słowa. Czerwiec zaczął się upałem i nie wiadomo, czy mama zaczęła jakiś etap całodziennego przesypiana z jego powodu, czy innego. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (8)

WIEŚ MAJ Nagle poczułam się scalona z mamą, z ogrodem i całym kwitnącym światem zapowiadającym lato, czyli ciepło i obfitość. Odeszły ode mnie metalowe klimaty szpitali, ich kolczastość i nieludzkość. Wilgoć ziemi w której plewiąc zanurzałam z ulgą dłonie odbierała … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (7)

SZPITAL GERIATRYCZNY Wreszcie po godzinie wezwano mnie do dyżurki i po wypełnieniu formularzy podjechałam z mamą pod izbę przyjęć gdzie znowu trzeba było czekać, bo w gabinecie przyjmowała tylko jedna pielęgniarka, która z każdym pacjentem jeździła windą i dostarczała go … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (6)

ZNOWU DOM Na drugi dzień po powrocie mamy do domu pan Rysiek, wezwany SMS-em wysłanym przeze mnie do jego firmy przyszedł jak gdyby nigdy nic koło południa i zaraz przystąpiliśmy do mycia mamy z kupy. Powiedział, że w jego firmie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (5)

SZPITAL Pojechałam z mamą ze znaną mi już ekipą przychodni. Ten sam co zawsze w wypadku, kiedy zlecenie wystawił lekarz rodzinny, starszy, siwiejący, kruchy mężczyzna w okularach taszczył mamę na wózku inwalidzkim z kierowcą ambulansu. Postawili mamę przed klatkę schodową, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz

Drugi powrót mamy (4)

DOM Entuzjazm z tego, że mama mówi po powrocie ze szpitala powoli mijał. Początkowe okresy ożywienia zaczęły wprawiać mnie w niepokój i zaczynałam się bać napadów mamy, która bezradnie próbowała odszukać sens egzystencji, w której się znalazła. Mama chciała wstać, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz