Archiwum miesiąca: maj 2006

Nevermore

Ta podróż kończy się tu i teraz, nie jestem w stanie przeżywać tego wszystkiego raz jeszcze od początku. Dość spacerowania po obwodzie. Zdecydowanie przemierzyłem cały pokój i stanąwszy przy drzwiach, przycisnąłem kontakt. Lampa u sufitu rozbłysła światłem. Jej blask padł … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii czytam więc jestem | 4 komentarze

Piszę, bo muszę

Anachronizm czytania pism Emersona po Nietschem byłby może słuszny, gdyby spolszczenie chociażby ułamka dorobku amerykańskiego myśliciela nie nastąpiło tak późno. Płomienny wstęp Stefana Bratkowskiego poprzedzający słynne eseje wprowadza nas już właściwie w klimat tej żarliwej mowy: melanżu kazania, agitacji i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii czytam więc jestem | 24 komentarze

Czytać. Jak to łatwo powiedzieć…

Gigantomania filadelfijska umieściła bibliotekę centralną w ogromnym, neoklasycznym budynku przypominającym wyglądem Wieżę Babel z wizji Borgesa o idealnej bibliotece, doskonałej esencji jedynej książki „która zawiera wszystkie książki, przeszłe i przyszłe, na swoich nieskończenie cienkich kartkach”. Jeśli marzenie Jorge Borgesa ma … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii czytam więc jestem | 10 komentarzy

[zjawisko] Georgia O’Keeffe, czyli doświadczenie wewnętrzne

Nikt tak naprawdę nie widzi kwiatu, jest tak mały. Nie mamy czasu, żeby go zobaczyć, trzeba mieć czas, tak jak przyjaciel, który też wymaga czasu. Powinnam malować kwiat dokładnie jak widzę, czyli mały, ale jeśli namaluję go dużego, tak jak … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii czytam więc jestem | 2 komentarze