Archiwum kategorii: 2001

CZARNY KACZOR

Nagle ptak z jękiem i przestrachem w sień runął. Odskoczył, gdy mnie ujrzał. Był to kaleki, czarny kaczor ratunku szukał pod mym dachem. Telefony rozniosły boleść. Ma takich trzydzieści Malikowa. Przyszła z torbą, jak po towar. Przyszła zabić swoje. Nagle … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2001, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , , | 2 komentarze

ŚMIERĆ ZENKI

Późno się robi. Zaćmienie Księżyca. Głębszą czerń jeszcze noc funduje. Przycichła przestrzeń i ulica po przejechanym psie pulsuje. Boję się. Drzewa. Uroczysko. Stawy łabędzie opuściły. Pies zabrał Świat i zabrał wszystko. Mój rozum. Moje siły. Błąkam się w noc. Przemierzam … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2001, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano | Dodaj komentarz