Archiwum miesiąca: październik 2008

Tomasz Piątek „Pałac Ostrogskich” Nominowani do nominowanych NIKE 2009

Po przeczytaniu „Nionia” wielokrotnie przymierzałam się do lektury książek Tomasza Piątka i dopiero wydaną w czerwcu ostatnią książkę pisarza z entuzjazmem do końca przeczytałam. Może poszukując lektur polskich pisarzy, po rozczarowaniach tegorocznej nagrody Nike, Tomasz Piątek dostarczył mi szczerości i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii czytam więc jestem | 13 komentarzy

SMUTEK KOŃCA

Jest w zakończeniach ulga. Nieskończoności groźba znika i czujesz wolność od jej trwogi. I, nie ma psa, i ogrodnika i nie ma strat i zmarnowania, bo już się nic nie będzie toczyć a łzy popłyną sobie same by tylko przemyć … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2008, Nie daję ci czytać moich wierszy | 4 komentarze

BLOGI XXV (łokieć hobbisty)

Wiem, wiem, że podryw na pokazywanie znaczków jest nieśmiertelny. Niestety, blogowicz, w odróżnieniu od wielu pokoleń uwodzących i wabiących do swoich jaskiń, te znaczki naprawdę posiada. Czegóż nie posiada w swoich zbiorach blogowicz hobbista! Pod pozorem obietnicy żywego słowa złaknionych … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2008, dziennik ciała | 5 komentarzy

Jean-Marie Le Clézio NOBEL 2008

“Protokół”, “Pustynia” i “Onitsza” zostały w Bibliotece Śląskiej zamówione chyba przez kogoś, kto sportowo odliczał każdą minutę do ogłoszenia wyników. Tak, trzeba być teraz kibicem sportowym, refleks by się bardziej przydał sportowy, niż literacki. A więc nie napiszę nic na … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | 92 komentarze

Biblioteki, biblioteki, ech…

Szukam materiałów o San Francisco, by się przygotować do mojej życiowej podróży za niespełna trzy tygodnie i niczego w bibliotekach nie znajduję. W czytelni Biblioteki Śląskiej półka przewodników po miastach świata nie zawiera San Francisco. Wybieram więc do domu Bogdana … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2008, dziennik ciała | Dodaj komentarz

Ned Washington „High Noon” przetłumaczyła z angielskiego Ewa Bieńczycka

W SAMO POŁUDNIE Nie odchodź teraz moja miła w dniu ślubu jestem całkiem sam… Nie odchodź teraz moja miła wróć, czekam,… Los mój bez woli mej się ziści dzielność to tylko to co mam… Wystawię siebie nienawiści lub stchórzę kłamiąc, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii się tłumaczy | Dodaj komentarz

Andrzej Szczeklik „Kore” Nominowani do nominowanych NIKE 2008

Już za chwilę rozpocznie się wielka telewizyjna gala z udziałem autorów analizowanych przeze mnie na blogu książek przez całe lato. Nigdy nie oglądam corocznego wielogodzinnego widowiska zajmując się nominowanymi książkami jedynie w kategoriach choroby literatury, a nie tym drugim aspektem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii czytam więc jestem | 12 komentarzy

W SAMO POŁUDNIE

Tak lubię ten film! Pokazany ostatnio w telewizji nabrał kolorów. Nigdy nie widziałam „W samo południe” w kolorze. Myślałam, że ciuchy Grace Kelly pokazane z okazji wystawy słynnych rodowitych filadelfijczyków to moje ostanie już kolorowe wspomnienie z Filadelfii dwa lata … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Dodaj komentarz