Dzienne archiwum: niedziela, 9, marzec, 2008

Anna Achmatowa „Szkice komarowskie” z rosyjskiego przetłumaczyła Ewa Bieńczycka

O, Muzo Płaczu… M. CWIETAJEWA …Odstąpiłam tu od wszystkiego, Od ziemskiego szczęścia odchodzę, Aniołem stróżem “miejsca tego” Jest pień zanurzony w wodzie. Trochę jesteśmy życiem w gościach, Które staje się przyzwyczajeniami. Zdaje się, że na powietrznych drogach Przekrzykujemy się dwoma … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii się tłumaczy | Dodaj komentarz

Blog „Na druk jeszcze za wcześnie” przeprowadza wywiad z Ewą Bieńczycką

Ewa Bieńczycka: – Na wstępie chciałabym ustalić, czy mamy sobie mówić na „ty”, czy na „pani”. Jestem zwolenniczką mówienia sobie na „ty” na moim blogu, jednak tutaj mam wielki dylemat: nie wiem, która z nas ma wyjść z inicjatywą przejścia … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2008, czytam więc jestem, dziennik ciała | Dodaj komentarz

Anna Achmatowa „Do poety przyszłam w gości” z rosyjskiego przetłumaczyła Ewa Bieńczycka

Aleksandrowi Błokowi Do poety przyszłam w gości W niedzielne samo południe. Cichy pokój i przestronny, Oddziela oknami mróz. Malinowe wnika słońce Przez wełnisty, modry dym… Tak milcząco mój gospodarz Jasno spogląda na mnie! A u niego takie oczy, Że nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii się tłumaczy | Dodaj komentarz