Anna Achmatowa „Do poety przyszłam w gości” z rosyjskiego przetłumaczyła Ewa Bieńczycka

Aleksandrowi Błokowi

Do poety przyszłam w gości
W niedzielne samo południe.
Cichy pokój i przestronny,
Oddziela oknami mróz.

Malinowe wnika słońce
Przez wełnisty, modry dym…
Tak milcząco mój gospodarz
Jasno spogląda na mnie!

A u niego takie oczy,
Że nie sposób je zapomnieć,
Dla mnie lepiej i ostrożniej,
Nigdy wprost nie patrzeć w nie.

Lecz gawędę zapamiętam,
W niedzielne dymne południe
W domu zwykłym i wysokim
U wrót morskich Newy.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii się tłumaczy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *