Archiwum kategorii: Nie daję ci czytać moich wierszy

BAŁWAN

Śnieg linię równą kreśli skrycie jednostajnością drobin wiele – – tak integruje zwiastowanie! Ach! Patrz, jak płatek może płyciej zamrugać okiem! W którym ciele żar? Tylko światło skrzy się na nim! Pada miarowo, zimno, cicho kradnąc początek w gwiazd wielości, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Jeden komentarz

KONIEC KOŃCA (Seekers – „The Carnival is Over”)

Śnieg był bielszy i w uśpieniu pod powierzchnią prężył ślad. Maskę białą pokoleniu twarz Wisielca w miasto kładł. Puder prószy, trze mikstury, wspina się na cienkich palcach. Obrócony świat do góry, mimo powietrznego walca. Jeszcze trochę trwa w bezruchu maskarada … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | 2 komentarze

KSIĘŻYC (Ned Washington „High Noon”)

Przestrzeń rozdziera nasze bycie stanowi, określa. Jeżeli się jeszcze powtórzycie to w wierszach. To, co zasłania kształt twój, miły w poświacie ciemni, jest, by cię obcy nie stłoczyli mizerni, gdyż oni nie są nigdy potrzebni. Ach, jak trudno przedzierać się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

NIE, NIE, NIE! (Vaya Con Dios – “Nah Neh Nah”)

Mowie, co więzi w gardle szereg zdań których spisanie drze papierek i krtań: nie, nie, nie, nie nie, nie, nie, nie! Istnienie strun, opakowanie w błyszczącej foli czcze gadanie na nic: nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, czytam więc jestem, Nie daję ci czytać moich wierszy | 6 komentarzy

TWOJE ISTNIENIE (Frank Sinatra “My way”)

W mych szlakach podobnych komórkom przetrwania, ruchem robaczkowym dróg rodnych ślad myśli okruchem, krew na stole znaczy, choć praca kuchenna go wytrze. Będzie się łajdaczył sam los mój chytrze. Gdyż iść, tylko iść, bez szansy iść i oglądania, nie da … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

ŚLĄSKA LURA (Vaya Con Dios „ Don’t Cry For Louie”)

Niech zapragnie dramat zniszczyć nocny kicz, więc ulicą sama brnę: aktor i widz. Park byłej kopalni straszy widmem zmiany, szary styczeń tajnie mną wierci szybów ściany. Nie płacz za minionym, nie zapłacze byłe. Nowy idzie z tobą koniec znowu za … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

KOCHAJ CZULE (Elvis Presley – „Love Me Tender”)

Świat po to jest i trwa, abyś mnie pokochał. Chwilą kolor ust i dnia, przyzwoleniem ciał. Śmiech, śmiech mój wybucha, aż spadają gwiazdy. Aż rozkosz sięga dna, słowa tracą nazwy. Miłość to nie gra, to nie przyrzeczenie świat jest, by … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Nie daję ci czytać moich wierszy | 2 komentarze

NIE BĄDŹ ŚLEPY (Etta James – „I’d Rather Go Blind”)

Nigdy więcej nic nie powiem choć to dróg rodowych przystań. Nigdy słów. A poród pośladkowy wznieci śmiertelność naszych ciał. Wyjściem precz rozerwiesz drogę płodową, będę twoim zawsze cieniem i mową. Saturn kołem cię kolebie, kiedy śpisz oślepły i bezradny na … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz