KOCHAJ CZULE (Elvis Presley – „Love Me Tender”)

Świat po to jest i trwa, abyś mnie pokochał.
Chwilą kolor ust i dnia, przyzwoleniem ciał.
Śmiech, śmiech mój wybucha, aż spadają gwiazdy.
Aż rozkosz sięga dna, słowa tracą nazwy.

Miłość to nie gra, to nie przyrzeczenie
świat jest, by się śmiać i żeby nie oniemieć.
Kochaj czule kochaj gdyż w tobie jest możliwość
wtedy gdy nie będzie mnie pozostanie miłość.

Świat jest po to, jest by się tworzył w przerażeniu
by przeraził śmiech i lęk, by się czaił w cieniu,
Kochaj czule, kochaj gdyż w tobie jest możliwość
wtedy gdy nie będzie mnie pozostanie miłość.

Elvis Presley “Love me tender”

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii Nie daję ci czytać moich wierszy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na KOCHAJ CZULE (Elvis Presley – „Love Me Tender”)

  1. Ania pisze:

    Jak oglądam na YouTube te wszystkie evergreeny, to publiczność na stadionach płacze. Mechanizm zmuszania ludzi do płaczu jest chyba taki sam, jak u Szwejka. Podporucznik Dub obiecywał, że zmusi podopiecznych do płaczu i zawsze obietnica była spełniana. Tam też, na tych filmikach jest taka relacja jednej osoby z tłumem. Dopiero po latach to widać. Myśmy nie mieli o tym zielonego pojęcia. Jeśli słuchało się tych utworów na prywatkach, to było góra dziesięć osób. I nikt nie płakał.

  2. Ewa pisze:

    Też mam nadzieję, że zmuszę odwiedzających mojego bloga do płaczu, skoro odwiedzają mnie tylko Ci którzy mnie nie lubią.
    Chciałam tak na czas karnawału. Takie wkładanie nowych treści w stare formy bardzo mnie relaksuje i jakoś dodaje metafizycznie energii. Widocznie coś w tych evergreenach jest faktycznie zielonego i młodego, nie tylko sadomasochistyczna opozycja tyran i poddańczy tłum, który kocha swojego kata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *