4.
Że piszę wciąż jest rzeczą oczywistą,
nie pisać to jak wstrzymać ruchy planet,
jedyne co w tym życiu nie skłamane,
to ta intencja, jak alkohol czysta.
Niech cały świat się w sobie mroczy,
bo zawsze żył, jak było mu wygodnie,
a ja mam tylko moje istotne historie,
których świat nie chce już widzieć na oczy.
I co, że wieczór już, że już wrześniowe
woale nieb gromadzi szarość bura,
i tak niemożności skumuluje powieść.
Bez twego wsparcia też na nogi stanę,
zimno nadchodzi, gdy zbyt cienka skóra,
ale już będzie wszystko napisane.