3.
Rozpoczął się wrzesień deszczem tego roku
rozsnuwając mgły nad lasami miękko,
czas to tylko narkotyk złączony z włóczęgą,
iść, iść w amoku.
Przewiązałam wstążkę tam, gdzie były sady,
bym wiedziała, które drzewo jabłka rodzi
Ariadna znała sposób, a ja znam odpowiedź
zanim deszcz zmyje ślady.
Trzeba odejść w labirynt jak się jest artystą,
jak się nie jest to i labiryntu nie ma,
każda oczywistość rzeczą oczywistą,
tak jak mgły prymitywny schemat.
Nigdy nie pobłądzisz, grę prowadząc czystą
z mglistością ziemi i z mglistością nieba.