Dzienne archiwum: piątek, 28, grudzień, 2012

WIERSZE KOŃCA ROKU (I)

Cykl urywa się, zakańcza w przypadkowym miejscu wzoru na tkaninie przemarzniętej, przykurczonej obok kroju, chociaż nic się już nie zgadza, choć intencje były inne, wszystko pójdzie tak jak leci, bo wystygło trwanie. Zimne, martwe; osad na dnie przyciężkawy i niestrawny, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2012, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano | 37 komentarzy