Archiwum kategorii: 2009

RÓŻA RÓŻĄ

!Rosa no presentida, que quitara la rosa la rosa, que le diera la rosa la rosa! J.R Jiménez  LA LUNA BLANCA… Nocą stapianie się wolno toczy, lotem cichym na Księżyc. Staję w środku nieba, scalam ciemnych myśli wylęg polem białym, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

SZCZELINA

Come sei piu lontana della luna, ora che sale il giorno (S. Quasimodo “ORA CHE SALE IL GIORNO”) Koniec szukania. Możliwość taką stan rzeczy zwęził i wykluczył ekspedycyjny wymiar kończy ściana. W tył zwrot! Nie: syzyfowe! Jesteś na zewnątrz, tak, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz

BAŁWAN

Śnieg linię równą kreśli skrycie jednostajnością drobin wiele – – tak integruje zwiastowanie! Ach! Patrz, jak płatek może płyciej zamrugać okiem! W którym ciele żar? Tylko światło skrzy się na nim! Pada miarowo, zimno, cicho kradnąc początek w gwiazd wielości, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Jeden komentarz

KONIEC KOŃCA (Seekers – „The Carnival is Over”)

Śnieg był bielszy i w uśpieniu pod powierzchnią prężył ślad. Maskę białą pokoleniu twarz Wisielca w miasto kładł. Puder prószy, trze mikstury, wspina się na cienkich palcach. Obrócony świat do góry, mimo powietrznego walca. Jeszcze trochę trwa w bezruchu maskarada … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | 2 komentarze

KSIĘŻYC (Ned Washington „High Noon”)

Przestrzeń rozdziera nasze bycie stanowi, określa. Jeżeli się jeszcze powtórzycie to w wierszach. To, co zasłania kształt twój, miły w poświacie ciemni, jest, by cię obcy nie stłoczyli mizerni, gdyż oni nie są nigdy potrzebni. Ach, jak trudno przedzierać się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz