RÓŻA RÓŻĄ

!Rosa no presentida, que quitara
la rosa la rosa, que le diera
la rosa la rosa!

J.R Jiménez  LA LUNA BLANCA…

Nocą stapianie się wolno toczy,
lotem cichym na Księżyc. Staję w środku nieba,
scalam ciemnych myśli wylęg polem białym,
wykiełkują wsiane pomiędzy miedzą
chwasty rozrosłe sposobem bękarcim.
Mnożą nowe cienie.

Lecz
to róży nasienie.

Wzrosła róża, plon chwil nocnych
delikatność wcale nie wyhodowana.
Nie, nie koniec nocy: nieistnienie.
To róży różą jest czystość poranna
różą róża.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *