COHEN

Czytam o koncercie Leonarda Cohena we Wrocławiu w Hali Stulecia 29 września 2008, czyli trzy dni temu. Czytam komentarze internautów, którzy na koncercie byli. Jedni piszą z politowaniem o dziadku, inni odszczekują się, by lepiej było iść na Dodę i Stachurskiego, niż zajmować miejsce w sali koncertowej.
Bowiem kosztowne bilety w cenie 250 zł, 300 zł, 350 zł, 450 zł rozeszły się błyskawicznie, najpierw te najdroższe, blisko artysty.
Napiszę tu na blogu o spolszczonej trzynaście lata temu młodzieńczej powieści Leonarda Cohena „Piękni przegrani” powstałej w latach sześćdziesiątych, może stanowiącej klucz do erotycznych piosenek Cohena. I do całej jego twórczości. Lata sześćdziesiąte muzyki rokowej to najświetniejszy jej rozkwit.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii dziennik duszy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *