PYTAM

I pytam wciąż. Gdzieś w Mediolanie
patrząc na kobiet krwawe usta,
wzrok zatrzymujesz na kolanie
przesunie dzień kolejna pustka.

Pytam z daleka. Oczy moje
wbite w twą przeszłość. Sjesta włoska.
Twoja kobieta zmienia stroje,
by przygotować cię do rozstań.

Pytam o miłość. W samolocie
jak w czarną dziurę poszła z obcym
czeka cię długie bezrobocie
zacząłeś kochać, będąc chłopcem.

Pytam o palmy i kaktusy
wiatr żalu lodem zmroził piekło,
gdzieś w Ameryce autobusy
znalazły południowe ciepło.

Pytam, gdzie byłam, gdy daremnie
samotność rosła metalowo
dlaczego ja, ani ty we mnie
nie odrodziłeś się na nowo.

22 września 2003 Zabrze

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2003, Nie daję ci czytać moich wierszy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *