TRZYDZIEŚCI SONETÓW WRZEŚNIOWYCH (26)

26.
Swoją wolą Mr Hyde
rozmnożyłeś się przez podział.
Jak zwał tak zwał.
Myślisz, że zło to jedynie slajd

z ubiegłej epoki. Ułatwienie, fart,
że zło to tylko wirtualny rozdział.
Wmawiasz artystowski zapał,
taki w sztukę nieodzowny start.

Metafizyka, mówią wieki,
a ja ci mówię: fałsz.
Fałszywy Dr Jekyll.

Nikogo takiego nie zna Natura,
i co z tego „badania” doktorze masz?
Ciemne noce też są często w chmurach.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2012, Nie daję ci czytać moich wierszy i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *