Fora ze dwora

Sieciowe forum nie różni się wiele od utrwalonych zachowań znanych ze szkoły, pracy, czy innych wspólnot. Pierwsza niechęć do bezbronnego Nowego, maskowana rzadko obłudną grzecznością, jest tym bardziej bezwzględna, że nie chroni wchodzącego ani uroda, ani ranga społeczna w postaci np. munduru. Trudno wkupić się w forum portalu sieciowego nie dysponując przydatnym branżowo nazwiskiem. Można czasami postraszyć zagadkowym nickiem, ale ma to krótkie nogi dla kogoś, kto swoje życie oddaje nałogowi internetowego bywalca i pragnie zaistnienia własnego, a nie cudzego egocentryzmu. Tak więc powoli, na naszych oczach wspaniałe narzędzie komunikacji międzyludzkiej zamienia się w dyrektorski telefon, za pomocą którego można sobie człowieka „wypożyczyć” lub mu coś „załatwić”. Karą na całe szczęcie w Internecie są topniejące gwałtownie rzesze kibiców, widzów, podziwiaczy czy posłusznie terminujących i oczekujących na łaskawość. Bowiem naszczekanie w celu przepędzenia gościa z forum rzadko kończy się powrotem zniewolonego psa, mimo zwierzęcego charakteru operacji.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2006. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *