ZŁA SŁAWA

Nie bój się złej sławy,
chociaż ma złą opinię
jedność naszej gromady
w dzielnicy, co ma złe imię.

Sława zniesławia ludzi dobrych,
zamienia ich organizm
w strzęp ludzki. Modły,
nie zmienią o nich złej famy.

Chodźcie za mną, ludzie ulicy,
chodźcie za mną, ludzie złego losu,
chodźcie, by słyszeć, gdy fałszywy głos milczy,
chodźcie, by nikt inny nie usłyszał głosu!

Śpiewajcie w starej dzielnicy miasta
o złej sławie, gdzie dobrem jest zbrodnia,
śpiewajcie, ludzie dobrzy, niech wzrasta
w was śpiew nocy, aż do dnia!

Jak dobrze jest spędzić noc w starej dzielnicy
nie bójcie się jej złej sławy, pieśniarze,
sami zobaczycie o świcie,
jak śpiew się w szlachetnym wyścigu rozżarzy!

Nie bój się złej sławy,
w nią się bezwiednie wzrasta,
los jest niełaskawy,
dla złej sławy dzielnicy miasta!

Świat mówi, że w niej rządzi
tylko zło i pogarda,
pieśnią losu połączmy
i muzyka, i barda.

Nie zawsze mówiono potem,
że ludzie w dzielnicy starej
są obrzucani błotem,
żyjąc szacowanie dalej.

Nie zawsze było tak, jak opowiadano,
nie zawsze panowała tu zbrodnia,
śpiewano o tym nad ranem
dla każdego przechodnia.

Sława zniesławia dobrych ludzi
każe żyć im w ukryciu,
wcześniej mieli swój udział
w spokojnym, dobrym życiu.

tekst na podstawie „Fado Lopes”
wyk.Ricardo Ribeiro, Pedro Moutinho  (ostatni w kolejności)

Casa de Fados

Fado Lopes wyk.Ricardo Ribeiro i Pedro Moutinho

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2010, Nie daję ci czytać moich wierszy i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na ZŁA SŁAWA

  1. Andrzej Talarek pisze:

    Piękny wiersz, czytałem zauroczony.
    Pozdrawiam

  2. Ewa pisze:

    Panie Andrzeju, jak ja zaczęłam pisać komentarz na Pańskim blogu pod tym tekstem gloryfikującym Szpital w Mielcu (zazdroszczę, bo u męża byłam w czasie jego 11 pobytów i nigdy bym nie mogła tak pięknie napisać o żadnym szpitalu), to spadł samolot i wytrącił mi ten fakt z rąk klawiaturę. Chciałam tam pytać, dlaczego Pan nie pisze, gdzie Pan jest! W tej dzisiejszej tragedii światowej przynajmniej Pan się odnalazł!
    Chwała Bogu!
    Mam nadzieję, że Pana wyleczyli. Wie Pan, że o tę chorobę podejrzewali też Roosevelta? Ale wykluczyli, miał widocznie coś gorszego. Nie znoszę Roosevelta za to, co zrobił w Teheranie i Jałcie. Wszystko o Katyniu wiedział.

  3. Andrzej Talarek pisze:

    Tak, Pani Ewo, będę częściej bywał u Pani. Miałem czterodniowy romans z Fabrica Librorum, ale to już chyba chyba koniec. Czasami mi brakuje tej atmosfery, która była na e-poezji, kiedy jeszcze pisywała tam Agnieszka zwana Zgrizzly, ale to już się nie wróci. Stąd pewnie te moje ciągoty do portali.
    A co do dzisiejszej tragedii, to oczywiście napisałem felietonik o tym a potem drugi zatytułowany “Nie wypuszczajcie już nigdy Palikota”. Ale moje życzenie zapewne mi się nie spełni. A co do prezydenta Roosevelta, to także go nie lubię, podobnie jak Obamy, Clintona, chyba także Busha. Jedynie Reagana ceniłem, ale to już wymarła rasa polityków.

  4. Ewa pisze:

    Na tych portalach poetyckich nigdy nie byłam. Chyba tylko Wandę Szczypiorską tam czytałam, bo podała link. Wie Pan, że wydaje książkę? Będę o niej tu pisać.
    To Pan jest sympatykiem republikanów. Ja demokratów, mimo, że Roosevelt to demokrata.
    Źle się poruszam w polityce, nic nie wiem. Palikot zdaje się jest jedynym naszym politykiem, który zna Gombrowicza. To może nie jest tak z nim źle. Nic, idę czytać na Pański blog.

  5. Andrzej Talarek pisze:

    Ja także cenię wiedzę Palikota. To mądry człowiek. Jednak jest dla mnie początkiem i ucieleśnieniem tego zła, które zapanowało w polskiej polityce, a szczególnie w polskich mediach, ogłupionych pogonią za sensacją, newsem, celebrytami, zaniedbujących na ich rzecz patrzenie za prawdą, jakby ją nie pojmować.
    Tylko tyle. Mniej chodzi mi o człowieka, bardziej o zasadę.
    Pozdrawiam

  6. Ewa pisze:

    Bardzo trudno się blog Pana otwiera dzisiaj. Nie skomentuję tam nic, bo to o polityce, nie o sztuce, nic się na tym nie znam. Na portalach wróżek przewidziano wczorajszą tragedię i ja bardziej przychylam się do tych newsów.
    Dowiaduję się np, że ś.p. Pierwsza Dama była o siedem lat starsza, niż podawała „że jest młodsza o jeden rok od swojego męża” i jak ja mam komukolwiek tu wierzyć? Wierzę tylko w śmierć. A właśnie na forum tarotowym wychodziła karta „Śmierć”, nic więcej.

  7. Zbanowany MasTro sed@dew.com 83.5.222.115 pisze:

    komentarz usunięty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *