“CUBA” str. 19

9 odpowiedzi na “CUBA” str. 19

1. Wanda Szczypiorska pisze:

   sobota, 17, październik, 2009 o 12:44:34

   Ewo, chyba wiesz, że jestem stałą czytelniczką i oglądaczem. Długo czekałam i się doczekałam.

   Odpowiedz
2. Ewa pisze:

   sobota, 17, październik, 2009 o 13:45:50

   Dzięki Wando za doping. Jak pisałam, mam trudności w zebraniu materiału.
   Ale, jak tylko skończę, zaraz zabieram się do komiksu o mojej jedynej, dziesięciomiesięcznej pracy w szkolnictwie podstawowym. Muszę zapracować na słowa, które ktoś niedawno przysłał mi mailem: „życzę ci wszystkiego najlepszego, świetlistej sławy i chwały”.
   Jak czytam że w dzisiejszej Rumuni, gdzie uczyła Herta Müller odmówiono nadania jej imienia szkole, to przecież trzeba sobie na to zasłużyć. A jest nielekko. Wiemy, że na takie odmowy zasłużyli sobie dopiero Brzechwa i Tuwim. Trzeba być kimś, by sobie na odmowę zasłużyć.

   Odpowiedz
3. Wanda Szczypiorska pisze:

   sobota, 17, październik, 2009 o 16:16:40

   Ponieważ ja polecam, kogo dopadnę, to dzieki mnie możesz mieć kilku czytelników więcej. Ale czy starczy na odmowę inienia dla szkoły?
   Ani ja, ani ty nie jesteśmy nieletnimi narkomanami, ani tymi KTóRYM SIĘ WSZYSTKO UDAJE NIE WIADOMO CZEMU, czyli ludźmi z charyzmą (Ty chyba jednak- tak). Ja nawet gdybym sie położyła krzyżem pod wydawnictwem to i tak nikt mi nic nie wyda.

   Odpowiedz
4. Ewa pisze:

   sobota, 17, październik, 2009 o 19:32:01

   Ach Wando, to dzięki, ale czy Ty ich skutecznie przymusiłaś do czytania mojego bloga? Czy ich przepytałaś, sprawdziłaś? Ludzie mówią, że tak, owszem. Ludzie są bardzo grzeczni. Mnie się absolutnie nikogo z moich znajomych do tego nie udało przymusić.

   Przeczytałam właśnie ponad 200 komentarzy internautów na temat strajku w Tesco, bo ja lubię kupować w Tesco i tam podobno do podpisania umów z pracownikami, używają, dla zastraszenia, pistoletów wyprodukowanych przez Tesco. Tu chyba też przywiązywanie, zastraszanie, słowem: gwałt.

   A jeśli chodzi o wydawanie, to trzeba podpatrywać, jak to robią to inni. Leżeniem krzyżem można się nabawić tylko hemoroidów.
   Np. jak jest zrobiona powieść Janusza L. Wiśniewskiego, „S@motność w sieci” którą kupiło w Polsce ponad 350 tysięcy osób. Jak my opisujemy Wando, jak Staszka Gomułkowa jechała do Paryża, to to jest jasne, że nas nikt wydawać nie zechce.
   Tam u Wiśniewskiego jest taka sytuacja, że kobieta jedzie do Paryża, by zostać zapłodniona pod każdym względem: intelektualnym, biologicznym i romantycznym. I to jest Wando wielki, patriotyczny temat, bo wykonuje tę usługę Polak!
   Nasi bohaterowie są zbyt obrzydliwi, nie nadają się, by zostali kupieni. Staszka Gomułkowa jako amantka, zdradzająca męża, wyobrażasz sobie tę scenę w hotelu? A przecież nikt wtedy po zakupy do Paryża nie jeździł z normalnych ludzi, których mogłybyśmy sobie literacko przysposobić. A pamiętaj, tylko Paryż się liczy. Nikt nie kupi już żadnego polskiego miasta.
   Popatrz na tegoroczną NIKE: nawet laureat przyznaje się do Ukrainy.

   Odpowiedz
5. Wanda Szczypiorska pisze:

   niedziela, 18, październik, 2009 o 08:30:38

   Ty piszesz o tym, czego doświadczyłaś, ja – chciaż nie dorastam – też. I nie jesteśmy szalone, nieobliczalne. Gdyby tak było, miałybyśmy sprawę z głowy. To, że my (ja) lubimy zagłębiać się w czyjeś zwykłe życie, nie znaczy, że ktoś zagłębi się w nasze. Wspomnienia, trzeba wykreować i zamknać w formie, tak jak Ty to robisz, a ja próbuję, bo to nie może być ple, ple. No i czasami trafi się jakiś entuzjasta.

   Odpowiedz
6. Ewa pisze:

   niedziela, 18, październik, 2009 o 15:18:23

   W końcu Ciebie Wando drukowano, ja jestem wiecznym debiutantem, jak wiecznym studentem. Taka pozycja jest w pewnym sensie uprzywilejowana, ponieważ nikt nie jest w stanie mi udowodnić, że źle piszę, gdyż ten fakt nie zaistniał.
   A jeśli chodzi o recepcję, to wiesz, niestety jest tak, że jak nie zainteresuje jednego, to i reszty się nie przymusi. Ja wyznaję koncepcję, że każda twórczość adresowana jest zawsze do tylko jednej, ważnej dla piszącego osoby. Wierzę tylko w dialog.

   Odpowiedz
7. Wanda Szczypiorska pisze:

   niedziela, 18, październik, 2009 o 16:40:56

   Mam swojego ulubieńca na forum z piórkiem. Myslę, że coś z siebie wykrzesze.
   A teraz zabieram sie do 20-go odcinka.

   Odpowiedz
8. Ewa pisze:

   niedziela, 18, październik, 2009 o 17:42:45

   To Wando wkleję Twój profil:

   http://www.poezja.org/debiuty/poems.php?wierszeautora=62821

   Szkoda, że tam nie ma już tych MP3 z Twoim głosem.
   Cóż, zawsze, jak się pisze, pojawia się pytanie: „a kogo to obchodzi?” I nigdy się nie dowiemy, jeśli nie napiszemy.

   Ja mam w swojej sieciowej bibliotece w komputerze folder WANDA SZCZYPIORSKA, (obok Andrzeja Szczypiorskiego) i tam wszystkie Twoje teksty wklejam. Ale cóż ja – nie liczę się.

   Odpowiedz
9. Wanda Szczypiorska pisze:

   poniedziałek, 19, październik, 2009 o 15:58:47

   Jejku!

   Odpowiedz