Warto się było przyjrzeć Ziemi
i bujność lata objąć warto,
kiedy kwitnienie jest tylko kwitnieniem.
Słońce pulsuje między cieniem,
jak z ciała – raną otwartą.
Stajesz w tej ramie świata
ubogi i bezbronny,
bowiem nic nie jest twoje. A tam
są jedyni w kwiatów płatkach
tak, jak wśród czułych ciał wonnych,
odszyfrowywać powiązania.
Przeczuwać, co już u zarania
się nie wydarzy, a pytania
mnożą się, mnożą jak mieszkania
dla ich tracenia i szukania!
I krążysz w sokach wspaniałości,
splendoru, co zachwyca!
Nie skosztować, to żyć prościej,
a ominąć, to znów mieć mniej,
by móc w pełni świat przeżywać!
W pięknie zawsze jest trucizna
jak w niebezpiecznych roślinach śmierć,
a gdy się do wszystkiego przyznasz,
wtedy i Ziemia będzie żyzna,
i wreszcie będziemy ją mieć.
svgallery=kwiaty_trujace