Dzienne archiwum: niedziela, 22, luty, 2015

ODMOWA

Kurczy się przestrzeń, a dreptania w miejscu przeczekać już nie sposób… Zmierzch wstaje wcześnie, świt umiera niebem zasłanym przelotami… Atlas podźwignął nikły ciężar złożony ledwie z kilku osób, reszta jest martwa tak boleśnie, jak czarny żałobników aksamit… Mówiłeś mi, że … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2015, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , | Dodaj komentarz