Dzienne archiwum: środa, 18, grudzień, 2013

ROZWÓD

Przyszli obcy. Popatrzyli, posłuchali. Zapisali. Uśmiech przedarł się przypadkowo. Dowcip w nudzie brzęczał, jak fałszywa nuta. Ci dwoje, których Bóg złączył, byli w sali. Dla nich najpierw komunia, a potem pokuta. I łączyli się. I oddalali. Umierali. Przeżuwali rozkosz z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 1984, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , , | Dodaj komentarz