Archiwa tagu: Lauf

MIASTECZKO

Jest pusto. Może obiad jedzą. Czasami wzrok zza okna śledzi. Albo i wszyscy wszystkich śledzą, lecz sama chodzę wśród kamienic. Domy nagrzane. Mury dymią. W oknach podlane pelargonie. l jeszcze ten zaułek minę. I wejdę sama tam, gdzie koniec. Wrócę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2003, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , | Dodaj komentarz