Upokorzenie

Smak upokorzenia jest paralityczno-drgawkowy, gdy jesteśmy niesprawiedliwie ukarani. Nie można wtedy łapać oddechu, mimo, że serce pracuje prawidłowo. Czasami trwa to tylko kilka dni, ale może i przeciągnąć się do kilku miesięcy, a nawet lat, zależnie od dawki. Materiał, jakim jest ludzka dusza, może nie okazać się już tak jak dawniej, elastyczny. Zmęczenie materiału – fizyczne, dobrze znane zjawisko – deformuje ją definitywnie. Umieranie we mnie drugiego człowieka jest jedynym, znanym mi lekarstwem na nieodwracalną deformację duszy. Ale nigdy nie mogłam już pozbyć się blizny.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii dziennik duszy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *