Na łóżku Brodski. Przyszedł
Gosza. Ot, wchodzi człowiek, Rosjanin.
Brodski na łóżku jak wyzwanie.
On usiadł obok. Pisze.
Napisał. Podarł. Telefony.
Klepie mnie po ramieniu.
Zmień się, dziewczyno, bo świat oniemiał,
na nowo jest zrobiony.
Brodski tomikiem na łóżku leży,
ciężko być emigrantem.
Gdy cicho wyszedł z pokoju tamten,
trudno Brodskiemu uwierzyć.
18 maja 1998