Niech moc będzie z Wami! Gwiazdy walczą przecież
co noc o ułudę filmowej nadziei. Zdobywamy oręż
najnowszy. Nam wcale nie potrzebne szkoły
fechtunku. Gwiazd zgasłych martwe oczodoły
niebo sine zasnuwa kataraktą znudzeń
jak fatamorganą. Bez marzeń i złudzeń
o fair play, o zwyczajne w drugim przebywanie…
Jak aktor, co na drugim planie
zgrał się jak gracz. I w niewolę
dłużnika popadł przy zielonym stole
hazardu. Trafił mimochodem:
stare gry nigdy nie są młode.