Świętych obcowanie

Kiedy linię produkcyjną małej fabryki, w której pracowałam zajęła masowa produkcja figur i popiersi Ojca Świętego, stałam się zbyteczna. Te, skądinąd bardzo swojskie tematy rzeźbiarskie, zaczerpnięte ze sprzedawanych jeszcze na jarmarkach staroci cackek historycznych, będą zawsze wzorem i archetypem ludzkich potrzeb. Niewielki retusz artystycznego dłuta, a już z błogosławiącej chłopięcemu synowi w żołnierskim stroju matce, jej patriotyczny gest oddawania syna na rzeź można zamienić na wypisz wymaluj, naszego Wielkiego Świętego tulącego krakowiankę. Może najcenniejszy w całej galerii podsuwanej psychologicznie celebracji słusznych zachowań społecznych jest papież narciarz, dążący do rozwoju turystycznego przemysłu i uratowania zaniedbanego sportowo Polaka.

Odkąd przed naszą Katedrą stanął Jan Paweł II w pozycji siedzącego psa, wiadomo było, że jest to tylko wstęp do radosnej rzeźbiarskiej twórczości całego kraju. W Toruniu, mieście umiejącym najlepiej skupić na ten cel najwięcej funduszy, szykują się podobno kolejne niespodzianki, udostępniane regularnie społeczeństwu w miarę czasowych rocznic.

Wczoraj, wracając z Rynku z psem, natrafiłam nagle na pomnik Ziętka, postawiony chyba w czasie mojej nieuwagi i zamyślenia, bowiem często przechodzę tą drogą. Ziętek był, jako syn ludu, postawy słusznej, toteż niemal sześcienna sylwetka z brązu nic a nic nie odbiegała od wspomnienia dnia, kiedy byłam całowałowana przez niego jako mała dziewczynka. Wtedy szkoła wydelegowała mnie – eteryczną i budzącą litość z kolegą Heńkiem. Mieliśmy prosić władzę miasta o nowy budynek dla naszej szkoły. Ciężki bukiet, z okazji imienin Ziętka wręczał Heniek. Cały czas uczulał mnie, bym patrzyła na wypchane bronią marynarki licznej obstawy.

Mimo rozczulenia i gestów ojcowskich Ziętek budynku nam nie dał i do katalogu win społecznych dodano mi jeszcze tę: że to pewnie przeze mnie. Dlatego ucieszyłam się, kiedy pies z własnej fantazji natychmiast pomnik obsikał.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2006. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *