Królowa Saby

Dzień zimny dzisiaj był z zarania.
Nie muszę w zimnie pisać wierszy.
Nie tobie pierwszej mnie się kłaniać.
A żądasz – nie ty pierwszy.

Wiedz, że z południa w splendor dworu
królowa równa majestatu
twego przybywa. I ubioru
nie ma, prócz złota i szkarłatu.

Jeśli siedziba twa północna
i tropik w niej się chłodzi,
majestat mój, to prawomocna
krew pomazańca: odejdź.

O admin

Ewa Bieńczycka urodzona w 1952 roku w Przemyślu. Artysta malarz
Ten wpis został opublikowany w kategorii 2005. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *