“CUBA” str. 33

2 odpowiedzi na “CUBA” str. 33

1. Wanda Szczypiorska pisze:

   środa, 18, listopad, 2009 o 09:20:49

   To była Kuba za żółtymi firankami. I chyba jako jedyna dajesz temu świadectwo.

   Odpowiedz
2. Ewa pisze:

   środa, 18, listopad, 2009 o 11:48:58

   Staram się tylko ograniczyć komiks do oglądu 12 letniej dziewczynki, która przybyła na wyspę z jakiegoś historycznego przesunięcia w czasie. Dla Kuby były to początki dopiero. Nikt tam sobie nie życzył Ruso. Żadne dziecko nie nosiło pionierskiej chusty, w dalszym ciągu estetyka panowała amerykańska. Dzieci chodziły do szkoły jednakowo ubrane, ale w pastelowe, różnobarwne, doskonale uszyte ciuchy.

   Mam właśnie zamiar napisać tutaj o filmie “Viva Cuba” (2005) gdzie matkę bohaterki gra Larisa Vega Alamar , sądząc po imieniu i wyglądzie, to Rosjanka, a po nazwisku, że z Alamaru (niestety niczego o tym wszystkim w necie nie sposób się dowiedzieć) i tam są sceny ze szkoły i z dziecięcych propagandowych festynów, takich, jak u nas w latach pięćdziesiątych. Jakby czas się cofał.

   Ale muszę chyba napisać jednak przede wszystkim o polskim filmie ”Rewers”, bo widzę, że na nieszufladzie wre gorąca dyskusja zainicjowana wprowadzającą notką Pana Jacka, z którą się nie zgadzam.

   Odpowiedz