Dzienne archiwum: środa, 22, grudzień, 2010

MOJE MIASTO

Miasto jest snem, poważnym majakiem. I drżeniem w nim powieka pnie się nieba skłonem w nienaruszalną głębię, popatrz przez białko oka, pustą źrenicą czas zwleka nawet, jak nie jest sennie… W arterię szyn wepchnięci, stoją. Zza szyb przeźroczystych, łączą się, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2010, Nie daję ci czytać moich wierszy | Otagowano , | Dodaj komentarz