Dzienne archiwum: piątek, 23, październik, 2009

POGODA BRZYDKA

Rozpada się. Erozja tę wilgoć w proces wprzęga. Chlapa. Jak pisać można wbrew słocie? To potęga żywiołu zniweczenia! Nieuchronności znaczeń zaniku, straty mienia, albo wygnania raczej! Dręczy deszcz ziemię. Beton łuszczy się. Nie wytrzyma! Kałuża to ocean, sypie się w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2009, Nie daję ci czytać moich wierszy | Dodaj komentarz