Okrągłe są zwyczajne stany bycia w porządku. Tam gdzie trwamy
nie ma nas razem. Nasz los szans nie ma granej gamy
rękami Boga zmieniać, ćwicząc na minut fortepianie.
Zaprzeczyć żadnej nucie w gamie,
bośmy ze Świata.
Ktoś nas bratał
i sprzeniewierzał
Hölderlin? Wieża?
Późno już. Niechaj więc się stanie
twój Świat i moim na ekranie.
Genialny utwór , jeden z moich chyba najbardziej ulubionych, a tłumaczenie bardzo przekonujące i technicznie dla mnie bez zarzutu. Pozdrawiam .
Może pomyłkowo wkleiła Pani tutaj, a miało być pod Stingiem? Bo to jest wiersz mój, nie tłumaczenie.
Całe szczęście, że przynajmniej Pani żyje, Panno Naćpana! Zniknęła Pani z portalu Feliksa Lokatora, a ja tam się specjalnie tylko dla Pani zarejestrowałam. I też już tam nie bywam, bo Szel mnie stamtąd skutecznie wykurzyła, myśląc, że ja tam jestem dla Feliksa, a ja tam byłam też i dla Pani.
Dzięki wielkie za akceptacje i wizytę. Również pozdrawiam.
to są jakieś czary , wkleiłam komentarz pod tłumaczeniem Stinga a komentarz znalazł się pod wierszem w notce z 2007 roku , teraz też próbowałam wkleić pod wierszem ale przenosi mnie tu, ale wiadomo o co chodzi 🙂
ja jeszcze żyję w przeciwieństwie do Pana Marka Trojanowskiego ,który zapewne zmartwychwstanie w Wielką Niedzielę i ogłosi się prorokiem wszystkich poetów, a jeżeli chodzi o szel to był chyba błąd że ją tam zaprosilismy z Feliksem Lokatorem bo ona bardzo się zmieniła od czasu nieszuflady i jej pobyt na Trumlu zabił w niej percepcje zdrowego spojrzenia na nasze działania z Feliksem i dlatego pewnie tak sie zachowuje a nie inaczej. Jeszcze raz pozdrawiam i przepraszam za to zamieszanie w komentarzu ale to strona sama mnie przeniosła pod ten wiersz .