Archiwum kategorii: dziennik duszy

AMERYKA (7)

Znałam motele z amerykańskich filmów drogi i z „Lolity” Nabokova i zawsze łączyłam tę wiedzę z ich dużą różnorodnością, bardziej też jako spelunki dzikiego zachodu, pokoiki do wynajęcia o nieokreślonej nigdy przeszłości i przyszłości, siedliskiem wszelkiego zła i występku. Dramaturgia … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Otagowano , , | 2 komentarze

AMERYKA (5)

Ameryka nie dość, że była tępiona w całym moim życiu komunistyczną propagandą, to na dodatek nie miała też szans na entuzjastyczną recepcję w moim rodzinnym domu. Od momentu, kiedy młodszy brat ojca wyemigrował do Ameryki z żoną i ośmioletnią córką, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Otagowano , , , | Dodaj komentarz

AMERYKA (4)

Było to nasze ostatnie spotkanie i po nim nie nastąpiły już nawet grzecznościowe wymiany mailowych życzeń świątecznych. Jeszcze w Kalifornii kupiłam w winnicy Napa Valley dużą pocztówkę ilustrującą przepych piwnicy zastawionej po sufit ogromnymi beczkami wina i chciałam jeszcze to … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Otagowano , , , , , | Dodaj komentarz

AMERYKA (2)

Moja teleportacja według ekologów jest wysoce niemoralna. Wyemituję podobno do atmosfery dwie tony dwutlenku węgla. Tyle, co 1000 Francuzów przez tydzień. Nie wiem, czy Francuzi emitują jakąś specjalną ilość dwutlenku węgla, ale tylko o nich znalazłam informację. Mam wielki problem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Otagowano , , , | 12 komentarzy

AMERYKA (1)

Zniknę z tego świata i przez teleportację pojawię się w nowym. Moje znikanie przedzieli na pół czas i przestrzeń, nie wrócę już do pierwotnej połowy i też nie pozostanę w tamtej. Przejście będzie rytuałem oczyszczenia. Pozostawię sieciową nierzeczywistość, zatrzasnę klapę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Otagowano , , | 7 komentarzy

ŻAŁOBA

Zaszufladkowano do kategorii 2010, dziennik ciała, dziennik duszy | 21 komentarzy

Burns

Robert Burns, osiemnastowieczny wieśniak, o bardzo dobrym, „domowym” wykształceniu, zwolennik – wbrew środowisku w którym się obracał – amerykańskiej wojny o niepodległość i rewolucji francuskiej, jest największym poetą wszech czasów. W trzydziestu siedmiu latach, które udało mu się przeżyć, nim … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | Otagowano , , | 8 komentarzy

LEVI STRAUSS

W tych dniach zmarł stuletni Claude Lévi-Strauss i podobno zmarł w poczuciu złych diagnoz dla świata, poczucia duszenia się w nadmiarze liczebnej ludzkości, który niweczy ziemską podstawę jej egzystencji. „Smutek tropików” przeczytałam na studiach już po dziecięcych wyjazdach na Kubę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii dziennik duszy | 4 komentarze