Archiwa tagu: seattle

Dziennik amerykański (7)

27 września 2010 poniedziałek. Jak się pójdzie w dół Denny do samego końca, do Pierwszej, to nie widać jeszcze Zatoki Elliott, tylko na horyzoncie kawałek otwartej wody i czerwoną żyrafę, monumentalną rzeźbę ogrodową Alexandra Caldera, symbol Olimpic Skulpture Park, która … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2010, dziennik ciała | Otagowano , , , , | Dodaj komentarz

Dziennik amerykański (5)

25 września 2010 sobota. Znowu dzisiaj jest bezchmurnie i syn z Susan zawożą nas do Arboretum, skąd wrócimy sami na piechotę, bo oni muszą się przeprowadzać, kończy się wrzesień i nie ma już na nic czasu. Rezygnujemy z Ogrodu Japońskiego, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2010, czytam więc jestem, dziennik ciała | Otagowano , , , | 6 komentarzy

Dziennik amerykański (2)

22 września 2010 środa. Kiedy nakarmili mnie avocado i lukrecją, czyli tym, co lubię, zasnęłam, o czwartej w nocy obudziła mnie polska rozmowa telefoniczna. To syn rozmawiał z Markiem, którego po sześciogodzinnym czekaniu na samolot do Vancouver, skąd miał lot … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2010, dziennik ciała | Otagowano , , , , , , , | 14 komentarzy

Dziennik amerykański (1)

21 września 2010 wtorek. Tylko kołując nad Seattle chmury dzięki wyjątkowo zdecydowanej, słonecznej pogodzie ustawiały się pionowo tworząc bardzo smakowite, pooddzielane pustką kule waty cukrowej, którą uwielbiam. Były nawet takie same włókna, białe pasma rozwarstwionych nitek, lubię je, jak jem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2010, dziennik ciała | Otagowano , , , , , | 4 komentarze